http://justyna1972.blogspot.com/

Polecany post

wtorek, 29 listopada 2016

#przyjemniejzbelriso

Mam zaszczyt po raz kolejny brać udział we wspaniałej przygodzie z Zott i TRND w projekcie Belriso.
Bardzo smaczne desery,jedne z moich ulubionych ,uwielbiam taki ryż na słodko .
Dziekuję.

piątek, 25 listopada 2016

Arkana dla młodej skóry

15 listopada 2016
Fantastyczny kosmetyk. Pierwsze co mnie urzekło to jego genialny zapach a przyznam szczerze,że to dla mnie ważna kwestia.Konsystencja kremu świetna-idealnie się aplikuje na skórę twarzy.Krem szybko się wchłania i pozostawia skórę idealnie nawilżoną ,odżywioną ,zmarszczki wyraznie się wygładzają. Skóra jest napięta ,nie świeci się brzydko . Biomimetic można stosować pod makijaż tak jak ja to robię. Nie uczula i nie podrażnia nawet delikatnej skóry wokół oczu.Jego nadmiar nie wałkuje się . Zdecydowanie daję mu 5 gwiazdek i myślę,że choć cena dość wysoka to jednak warto zaopatrzyć się w to cudo.
15 listopada 2016
Krem o niezbyt ładnym zapachu ale fajnym,jasnożółtym kolorku i co ważne niezwykle bogatym składzie. Sam retinol działa cuda na skórę-odmładza ją ,spłyca zmarszczki nawilża . Skóra długo pozostaje odżywiona - ja stosowałam go na noc a rankiem moja cera była miękka,gładka ,pełna wigoru. Krem nie zapycha porów,nie podrażnia,nie uczula i nie powoduje zmian skórnych . Moim zdaniem bardzo skuteczny ,nadaje się na każda porę roku bo przecież o skórę twarzy trzeba dbać naokrągło.Naprawdę,z czystym sumieniem polecam ten skuteczny i wydajny kosmetyk.
15 listopada 2016
Kolejny krem ,który mnie nie zawiódł pod względem jego działania. Idealny do spłycania zmarszczek zarówno tych głębszych jak i np. mimicznych. Co tylko nie podobało mi się w produkcie to jego zapach ale uważam,że jeśli dobrze się sprawuje to na zapach można przymknąć oko. Silnie nawilżył skórę,nie podrażnił a jego nadmiar nie wałkował się.Ja używałam go głównie na noc bo stwierdziłam,że kwas hialuronowy zawarty w kosmetyku da lepsze efekty właśnie nocą,gdy skóra najlepiej się regeneruje. No i tak było-moja skóra rankiem wyglądała na wypoczętą i odmłodzona. Daję mu 4 gwiazdki-1 odjęłam za zapach.
15 listopada 2016
Pokochałam ten kremik od pierwszego użycia. Za co ? Ano za jego zbawienny wpływ na moją suchą skórę. Jego śliczna jasnozielona barwa i zapach sprawiają,że super się go używa.Po aplikacji od razu wyczuwa się ,że skóra jest dobrze nawilżona .Takie uczucie pozostaje przez długi czas. Używałam go pod makijaż i także świetnie się sprawdza. Nie uczulił i nie podrażnił a doskonale odżywił. Zdecydowanie polecam i daję mu 5 gwiazdek.
15 listopada 2016
Kosmetyk o pięknym zapachu ,który dzięki bogatemu składowi idealnie sprawdza się w kuracji głównie antytrądzikowej,bo pod tym kątem głównie go sprawdzałam.No i cóż ? Doskonale się wchłania,nie pozostawia tłustego filmu . Dobrze radzi sobie ze zmianami na skórze aczkolwiek całkowicie ich nie wyleczy...Jednak jeśli chodzi o zmniejszenie się trądziku to nie zawiódł. Polecam go osobom borykającym się z takimi problemami,raczej się nie zawiodą.
Wszystkie powyższe opinie są napisane przeze mnie ,firma zaszczyciła moją osobę możliwością testów ich produktów. 
Przedstawiam także nagrodę jaka otrzymałam w podziękowaniu za współpracę.
Oczywiście kosmetyki gorąco polecam.
Justyna
1485Reti Fusion Rich Cream 50mlBiomimetic Lipofiller Cream 50mlHydrospheric Light Cream 50ml

wtorek, 22 listopada 2016

Makaron pierwsza klasa

Chciałam dziś dodać krótki pościk o makaronie ,który ostatnio testowałam na platformie Frendi .
To Polmak z Ludwinowa.
Dawno nie jadłam tak dobrego makaronu . Jestem pod ogromnym wrażeniem i z czystym sumieniem polecam go wypróbować.
Smacznego.



wtorek, 15 listopada 2016

Maskara z lusterkiem

Jakiś czas temu od portalu iBeauty.pl otrzymałam do testów maskarę francuskiej firmy Bourjois - Volume Reveal .
Postanowiłam napisać o niej kilka słów bo sądzę,że warto .
Może zacznę od opakowania maskary : samo w sobie nie wyróżnia się niczym szczególnym ,głównie jego szata graficzna moim zdaniem nie przyciąga wzroku...
Jednakże po dokładnym obejrzeniu natkniemy się na lusterko wmontowane w opakowanie ,które trzykrotnie powiększenie.
Pojemność maskary : 7,5 ml czyli dość sporo .
Z wielką radością zaczęłam jej używać bo po prostu kocham wszelkie nowinki w tym temacie a makijaż oka to dla mnie podstawa ładnego wyglądu.
No i cóż ? Jak się sprawiła ?
Na początku wspomnę o szczoteczce : wykonana z włosia nie z silikonu czyli taka jak najbardziej lubię. Nie wygina się we wszystkie strony przez co pozwala idealnie rozprowadzić tusz na rzęsach.
Sam tusz - akurat ja testowałam głęboką czerń - bardzo fajny , dał się dokładnie nakładać ,nie kruszył się , nie rozmazywał i nie wyczyniał innych trików a zdarzało mi się już nie raz ,że dzięki nieodpowiedniej maskarze malowanie oczu było udręką. .....
Co do lusterka czyli głównego patentu maskary: wg mnie bardzo przydatne bo dzięki jego właściwościom powiększającym mogłam dotrzeć do najmniejszej rzęski.Akurat tutaj producent dokonał rewolucji i to bardzo przydatnej.
Maskara utrzymuje się na rzęsach cały dzień,nie kruszy się ale ja np. musiałam dokonać kilku poprawek ....
Nie podrażnia ,nie uczula ,nadaje spojrzeniu głębokiego wyrazu .
Dzięki Bourjois odkryłam prawdziwy potencjał moich rzęs.
Napewno jeszcze zakupię ten produkt bo myślę,że warto.
Cena ok. 55 zł.




piątek, 4 listopada 2016

Pielęgnujace olejki w musie Nivea

Kochani !
Trafił mi się ostatnio taki ananas pielęgnacyjny : mus Nivea pod prysznic z olejkami .
Wzięłam go z półki w Rossmannie i myślę sobie : a co mi tam ? Czy pianka musi służyć tylko do stylizacji włosów ? Wypróbuję to cudo na sobie i przekonam się czy Nivea stworzyła jakiś bubel czy może kosmetyk , który będą chwalić pokolenia kobiet .
Zakupiłam go akurat w fajnej promocji : 8,99 zł a cena regularna to ok. 14 zł. Wydaje mi się to wcale nie dużo biorąc pod uwagę dość spore bo 200 ml opakowanie i konsystencję pianki ,która z zasady podwaja swoją objętość.
Do tej pory gdy wypowiadałam słowo Nivea każdy strzelał : krem ! No fakt ,kultowy kosmetyk.
Tym musem marka przeniosła się w inny wymiar pielęgnacji bo przyznam uczciwie,że nie spotkałam się do tej pory z podobnym produktem.
                                    Jakie wrażenia ?
Podoba mi się opakowanie kosmetyku. Ładne , stonowane kolory w stylu Nivea , z wyraznym logo marki.
Buteleczka ma ergonomiczny kształt,dobrze trzyma się ją w dłoni nie wyślizguje się z nich podczas brania prysznica.
Szybka aplikacja : wystarczy wstrząsnąć i wycisnąć odpowiednią ilość musu na dłoń.Podwaja on swoja objętość .
Zapach ? Przypomina mi zapach kultowego kremu Nivea a może nawet jest ten sam ....
                  Efekty po użyciu
Fantastycznie oczyszcza skórę,niewielka ilość wystarczy na umycie całego ciała. Jego przyjemny zapach otula mnie od stóp do głów.
Skóra momentalnie staje się odżywiona a także lekko natłuszczona i nie trzeba stosować balsamu (chyba,że ktoś lubi ).
Z czystym sumieniem potwierdzam zapewnienie producenta,że mus pozostawia skórę jedwabiście miękką i gładką.
Co jeszcze ważnego ?
Kosmetyk nie uczula,nie podrażnia ,nadaje się do każdego typu skóry.
Zadowolone będą z niego osoby ,kochające markę Nivea od lat chociażby ze względu na kultowy,wspomniany już krem.
Podsumowując :
Cieszy mnie niezmiernie fakt ,że na naszym rynku pojawił się taki produkt .
Ze względu na jego konsystencję okazał się być niezwykle wydajny .
Nie spodziewałam się,że taka pianka może tak skutecznie zadbać o skórę i sprawić ,że jest ona niezwykle miękka.
Będę nadal ja kupować i używać bo naprawdę warto.
Miło jest otulać się ładnym zapachem ,starej ,kultowej marki .
Serdecznie polecam.
NIVEA